Na pierwszy rzut oka, kod ,który pokazał nie powinien się zawieszać. Fakt, że są tam bzdury, np:
Po co ten delay?
Po każdej komendzie do odtwarzacza tez delay. Po co? Czas do namysłu?
Arduinowcy UWIELBIAJĄ delay, nienawidzą WDG i debugowania. Piszą programy dokładnie odwrotnie niż nakazuje logika i zdrowy rozsądek.
Np SPL dla STM32 NIE MA funkcji w rodzaju delay i słusznie. Gdyby z funkcji Arduino wywalić delay, programy byłyby pisane bardziej rozsądnie, bo wymuszałyby pisanie programów "z głową". W Arduino delay jest NADUŻYWANE! Co parę rozkazów delay, wejście do pętli delay, wyjście z pętli delay. Powoli odnosze wrażenie, że dealy zastępuje średnik albo co najmniej zamyka blok (znak"}").
Kod:
mySerial.begin (9600);
delay(100);
Po każdej komendzie do odtwarzacza tez delay. Po co? Czas do namysłu?
Arduinowcy UWIELBIAJĄ delay, nienawidzą WDG i debugowania. Piszą programy dokładnie odwrotnie niż nakazuje logika i zdrowy rozsądek.
Np SPL dla STM32 NIE MA funkcji w rodzaju delay i słusznie. Gdyby z funkcji Arduino wywalić delay, programy byłyby pisane bardziej rozsądnie, bo wymuszałyby pisanie programów "z głową". W Arduino delay jest NADUŻYWANE! Co parę rozkazów delay, wejście do pętli delay, wyjście z pętli delay. Powoli odnosze wrażenie, że dealy zastępuje średnik albo co najmniej zamyka blok (znak"}").