(29-12-2018, 16:26)owerel209 napisał(a): Problem polega na tym, że dron już jest. Zrobiony na Arduino MEGA - lata ale jest niestabilny. Według założenia wykładowcy pojedyńczy mikrokontroler nie jest w stanie ogarnąć sześciu silników jednocześnie, stąd koncepcja przerzucenia sterowania silnikami do sześciu osobnych mikrokontrolerów zarządzanych przez jednego Mastera - który ma za zadanie tylko zadawać i kontrolować prędkość. Temat został mi narzucony więc nie mam zbytnio pola manewru.Co to za silniki? Mega2560 ma sporo PWM powinno wystarczyć, jeśli nie to źle został wybrany uC.
Może PWM zrealizowano programowo? Jeśli tak to źle napisany program. Może funkcje programu sa blokujące? Pokaż program, schemat.
(29-12-2018, 16:26)owerel209 napisał(a): Konkluzja jest taka, że jeżeli zostanę przy tej koncepcji to najlepszy rozwiązaniem pozostaje I2c tak ?I2C ma tą zaletę, że wymaga tylko 2 drutów ale jest wolny co w tym przypadku jest bez znaczenia.
(29-12-2018, 16:26)owerel209 napisał(a): moje pytanie jest jednak takie czy klon MEGA jest w stanie ogarnac 6x I2c na raz.Po co 6 I2C? Tylko nieliczne ARM maja tyle.
Kolejne możliwości to SPI ale wymaga aż 3 drutów + po jednym na każdego slave czyli razem 9.
UART i RS485, tylko dwa druty.