13-12-2019, 12:41
Ma być tak jak jest czyli PIR.
Jak "potwór" przetnie linię AIR arduino wybudzi się i zacznie robić zdjęcia. "Potwór" się zatrzyma AIR będzie aktywny a PIR może przez brak ruchu stać się nieaktywny, więc aparat wykona zadaną liczbę zdjęć mimo aktywnego AIR. Jak "potwór" się ruszy, nastąpi reset zmiennej liczbaZdjec i aparat znowu zacznie robić zdjęcia aż AIR nie będzie aktywny. W przypadku "uszkodzenia" AIR w stanie aktywnym arduino nie "zaśnie" a zdjęcia będzie wyzwalał PIR do puki będzie aktywny.
Jak "potwór" przetnie linię AIR arduino wybudzi się i zacznie robić zdjęcia. "Potwór" się zatrzyma AIR będzie aktywny a PIR może przez brak ruchu stać się nieaktywny, więc aparat wykona zadaną liczbę zdjęć mimo aktywnego AIR. Jak "potwór" się ruszy, nastąpi reset zmiennej liczbaZdjec i aparat znowu zacznie robić zdjęcia aż AIR nie będzie aktywny. W przypadku "uszkodzenia" AIR w stanie aktywnym arduino nie "zaśnie" a zdjęcia będzie wyzwalał PIR do puki będzie aktywny.