[kaczakat]

Z opisu wynika, że wgrywasz wszystko OK oprócz fusebit. To sugeruje uszkodzenie procesora. Teoretycznie można spróbować programatorem wysokonapięciowym, on jest jednak bardziej używany gdy właśnie sobie coś przestawisz - złe źródło taktowania, wyłączenie programowania ISP. To nie ma zastosowania tutaj, bo przecież programujesz. Niestety nie znam atmeg na tyle, by stwierdzić kategorycznie do kosza - to właśnie sugestia, taniej kupić jakiegoś procka niż programator extra do tego celu. Mi przez parę lat żadna atmega nie padła (no mam jakieś niepewne, nie łączy usb, od wczoraj jakaś płytka gdzie nie jestem pewien działania SPI), także to urządzenie nie przydaje się często laikom. A tak można się pobawić w trenowanie lutowania SMD. Nie musisz tam wstawiać atmegi 328, można kupić atmega88 5szt za 3$ na ali, w PL przy okazji innych zakupów za 4zł szt, taki procek spokojnie wystarcza do sterowania LED, alarmu, czujka ruchu. Jeśli da się zrobić 100 projektów na attiny13 to na 8x większym procku pewnie też więcej. Od 328 różni się tylko ilością pamięci Flash, RAM, EEPROM. Przy okazji po wylutowaniu można go przenieść na osobną płytkę i zbadać "na stole operacyjnym". Może coś mu tam gdzieś zwiera jednak na płytce Arduino. Do wyjęcia najlepszy byłby hotair, przylutować można spokojnie kolbą, płynnym maźnięciem szerokim grotem po nóżkach.