Facet z filmiku robi wiele głupotek, ale pokazuje jak podłączyć, udostępnia kod i jego przykłady jakoś tam działają. Pokazuje wiele możliwości Arduino, a że większość można zrobić lepiej to co z tego - po prostu rób lepiej. W pierwszych filmikach nawet za bardzo nie wie co do czego jest w programie, uczy się Arduino przed kamerą metodą prób i błędów.
Jak podłączył to może go użyć po prostu wgrywając inny szkic, gdzie zapewni obsługę pinu analogowego. Można sobie np. podlewać używając pinu cyfrowego i odczytywać stan analogowego i wysyłać na jakiś serwer typu Thinkspeak, będzie pokazane jak zmienia się wilgotność po podlaniu, potem można wprowadzić na podstawie takich obserwacji korekty do programu.
Kwiatów raczej nie podlewa się co godzinę, może właśnie korozja czujników z tego filmiku Andreasa wynikała z tego, że zasilał cały czas te czujniki i robił elektrolizę w glebie. Pomyśl, czy sprawdzanie częściej niż 4 x na dobę ma jakiś sens. Jak pobór prądu czujnika jest mniejszy niż 20mA to możesz go zasilić przed pomiarem z pinu procka, pomierzyć i odłączyć zasilanie. Można zasilić też wszystkie jakimś tranzystorem, pomierzyć, ustawić flagi, że do podlewania są np. 2,5,6 i po kolei je podlać. I znowu następny pomiar za parę godzin. Zresztą można mierzyć i co 15s, ale pomiar trwa 0,001s więc przez 99,99% czasu czujniki mogłyby przedłużać sobie żywot (pewnie skorodują i tak z innych przyczyn).
Jak używasz pinu cyfrowego to można zmienić poziom nawadniania nie zmieniając nic w programie, po prostu zmienić nastawę potencjometru. To cała różnica między analogowym i cyfrowym odczytem.
Edit:
Dobra, obejrzałem skokami, ale wróciłem przez te ledy - używa odczytu analogowego, bo na tej podstawie świecą mu się poszczególne ledy. Nie musi być do tego zdefiniowany pin jako wejście, bo po uruchomieniu wszystkie piny UNO są wejściami, zresztą to ustawienie jest do cyfrowych funkcji pinów, a ponadto można funkcję pinu zmieniać w trakcie działania programu - może być wejściem, potem wyjściem, potem znowu wejściem (tak działa np. komunikacja ONE WIRE dla DS18B20). Oczywiście można ustawić pin analogowy jako cyfrowe wyjście.
Jak podłączył to może go użyć po prostu wgrywając inny szkic, gdzie zapewni obsługę pinu analogowego. Można sobie np. podlewać używając pinu cyfrowego i odczytywać stan analogowego i wysyłać na jakiś serwer typu Thinkspeak, będzie pokazane jak zmienia się wilgotność po podlaniu, potem można wprowadzić na podstawie takich obserwacji korekty do programu.
Kwiatów raczej nie podlewa się co godzinę, może właśnie korozja czujników z tego filmiku Andreasa wynikała z tego, że zasilał cały czas te czujniki i robił elektrolizę w glebie. Pomyśl, czy sprawdzanie częściej niż 4 x na dobę ma jakiś sens. Jak pobór prądu czujnika jest mniejszy niż 20mA to możesz go zasilić przed pomiarem z pinu procka, pomierzyć i odłączyć zasilanie. Można zasilić też wszystkie jakimś tranzystorem, pomierzyć, ustawić flagi, że do podlewania są np. 2,5,6 i po kolei je podlać. I znowu następny pomiar za parę godzin. Zresztą można mierzyć i co 15s, ale pomiar trwa 0,001s więc przez 99,99% czasu czujniki mogłyby przedłużać sobie żywot (pewnie skorodują i tak z innych przyczyn).
Jak używasz pinu cyfrowego to można zmienić poziom nawadniania nie zmieniając nic w programie, po prostu zmienić nastawę potencjometru. To cała różnica między analogowym i cyfrowym odczytem.
Edit:
Dobra, obejrzałem skokami, ale wróciłem przez te ledy - używa odczytu analogowego, bo na tej podstawie świecą mu się poszczególne ledy. Nie musi być do tego zdefiniowany pin jako wejście, bo po uruchomieniu wszystkie piny UNO są wejściami, zresztą to ustawienie jest do cyfrowych funkcji pinów, a ponadto można funkcję pinu zmieniać w trakcie działania programu - może być wejściem, potem wyjściem, potem znowu wejściem (tak działa np. komunikacja ONE WIRE dla DS18B20). Oczywiście można ustawić pin analogowy jako cyfrowe wyjście.
Miło być decenianym https://buycoffee.to/kaczakat