06-09-2018, 08:36
Po części rozumiem frustrację osób udzielających się na tym forum, mnie też w pracy wkurza postępowanie niektórych osób, tym bardziej że powinny mieć doświadczenie w swoim fachu skoro siedzą w nim od kilku lat, ale nie o tym mowa.
Chciałem zbudować urządzenie do śledzenia ruchu, tzw. DIY HeadTracker, korzystając z instrukcji zamieszczonych na stronie http://www.edtracker.org.uk/ Tak jak wspomniałem, TAM nie wygląda to na skomplikowane, tym bardziej, że ich oprogramowanie EdTracker GUI powinno zautomatyzować proces. Połączenia wykonuję przy użyciu goldpinów i kabli male-male zgodnie ze schematem zamieszczonym na ich stronie.
Szukałem informacji na różnych forach, polsko i anglojęzycznych, jednak nigdzie nikt nie miał takiego problemu jaki mam u siebie. Szukałem możliwości sprawdzenia czy następuje komunikacja między płytką i urządzeniami do niej podpiętymi i w ten sposób trafiłem na skrypt "I2CScanner" - niestety ten też nic nie dał, a podobno jest podstawowym skryptem, który powinien działać w 100% przypadków...
Gdybym wiedział, że pochłonie to tyle czasu i pieniędzy, to zamiast budować samemu, kupiłbym już gotowy sprzęt, boi niedługo i tak osiągnę jego koszt dokupując coraz to nowe części i urządzenia... Mądry Polak po szkodzie, ale może gdyby nie ten pomysł, to nigdy nie skierowałbym swojej uwagi na podstawy programowania i takie forum jak to.
Jedyne o co proszę to trochę wyrozumiałości w stosunku do kogoś, kto może nie mieć pojęcia co kryje się pod określeniami z języka elektroników i programistów.
Chciałem zbudować urządzenie do śledzenia ruchu, tzw. DIY HeadTracker, korzystając z instrukcji zamieszczonych na stronie http://www.edtracker.org.uk/ Tak jak wspomniałem, TAM nie wygląda to na skomplikowane, tym bardziej, że ich oprogramowanie EdTracker GUI powinno zautomatyzować proces. Połączenia wykonuję przy użyciu goldpinów i kabli male-male zgodnie ze schematem zamieszczonym na ich stronie.
Szukałem informacji na różnych forach, polsko i anglojęzycznych, jednak nigdzie nikt nie miał takiego problemu jaki mam u siebie. Szukałem możliwości sprawdzenia czy następuje komunikacja między płytką i urządzeniami do niej podpiętymi i w ten sposób trafiłem na skrypt "I2CScanner" - niestety ten też nic nie dał, a podobno jest podstawowym skryptem, który powinien działać w 100% przypadków...
Gdybym wiedział, że pochłonie to tyle czasu i pieniędzy, to zamiast budować samemu, kupiłbym już gotowy sprzęt, boi niedługo i tak osiągnę jego koszt dokupując coraz to nowe części i urządzenia... Mądry Polak po szkodzie, ale może gdyby nie ten pomysł, to nigdy nie skierowałbym swojej uwagi na podstawy programowania i takie forum jak to.
Jedyne o co proszę to trochę wyrozumiałości w stosunku do kogoś, kto może nie mieć pojęcia co kryje się pod określeniami z języka elektroników i programistów.