13-04-2019, 23:15
Napotkałem zaporę. Przechodząc kurs doszedłem do czujników temp. oraz DHT11.
I tu mam kłopot. Wgrałem odpowiednią (zalecaną w kursie) bibliotekę, podpiąłem tak jak w instrukcji i wczytałem program.
Za 1 razem poszło bez wilgotności a temperatura była fałszywa.
Zmieniłem bibliotekę i podłączyłem wszystko tak by wyświetlało mi dane na wyświetlaczu (schemat i program znalazłem na innej stronie). Po wgraniu wszystko działało poza czujnikiem. Wyświetlało zamiast wartości odczytu "nan".
Wróciłem do kodu i podłączenia z kursu. Tym razem nie wyświetlało już żadnych informacji.
Przy działaniu z czujnikiem analogowym LM35 temperatura była wyświetlana jakoś totalnie z kosmosu. Najpierw na poziomie 500 stopni i spadała do niemal 0. Ogólnie widać było że odczyt faluje od max do min. wartości. Kod był wgrany z kursu więc raczej poprawny.
Proszę o radę w czym może być problem. Czy czujniki są uszkodzone czy Arduino.
Jak by nie patrzeć bez wiarygodnych odczytów temperatury i wilgotności cały mój plan na nic.
I tu mam kłopot. Wgrałem odpowiednią (zalecaną w kursie) bibliotekę, podpiąłem tak jak w instrukcji i wczytałem program.
Za 1 razem poszło bez wilgotności a temperatura była fałszywa.
Zmieniłem bibliotekę i podłączyłem wszystko tak by wyświetlało mi dane na wyświetlaczu (schemat i program znalazłem na innej stronie). Po wgraniu wszystko działało poza czujnikiem. Wyświetlało zamiast wartości odczytu "nan".
Wróciłem do kodu i podłączenia z kursu. Tym razem nie wyświetlało już żadnych informacji.
Przy działaniu z czujnikiem analogowym LM35 temperatura była wyświetlana jakoś totalnie z kosmosu. Najpierw na poziomie 500 stopni i spadała do niemal 0. Ogólnie widać było że odczyt faluje od max do min. wartości. Kod był wgrany z kursu więc raczej poprawny.
Proszę o radę w czym może być problem. Czy czujniki są uszkodzone czy Arduino.
Jak by nie patrzeć bez wiarygodnych odczytów temperatury i wilgotności cały mój plan na nic.