@semi
Dla 8MHz długość fali to około 35 m. Linia długa to taka, której długość jest większa lub przynajmniej porównywalna z długością fali. W tym wypadku jest znacznie krótsza nawet od 1/4 długości fali, więc nie ma tu raczej problemu dopasowania impedancji obciążenia do linii długiej. Interfejsy mają dużą impedancję rzędu kiloomów a linia w postaci skrętki ma około 100-150 om.
Trzeba zauważyć, że dla wszystkich 3 sygnałów w SPI zarówno zegara jak i danych "masa" jest wspólna i oprócz pojemności pomiędzy przewodami dochodzi wspólna impedancja "masy".
Do pracy, a właściwie zabawy z ARDUINO, nie ma potrzeby posiadania oscyloskopu wystarczy znać pewne zasady, których trzeba się trzymać.
Po to jest to forum i "piaskownica", aby laik mógł się zapytać o oczywiste dla innych sprawy.
Obecnie programy umożliwiają bawić się w programowanie mikrokontrolerów nawet dzieciom z podstawówki nie posiadającym specjalistycznej wiedzy.
Do zabawy z arduino nie koniecznie trzeba znać język C/C++ czy noty katalogowe. Lwią część pracy zrobili inni w postaci bibliotek powszechnie dostępnych w internecie. No nie zawsze dobrze działający, ale zawsze można je poprawić. Dociekliwi mogą oczywiście zagłębiać się w język programowania czy noty katalogowe itd.
I jeszcze na temat elektronów. One są bardzo leniwe i nie chcą się poruszać z prędkością światła w przewodniku. Raczej popychają się wzajemnie z prędkością prawie światła.
Twoje uwagi są oczywiście słuszne jeżeli chcemy przesyłać sygnały na dłuższe odległości. A oscyloskop jest potrzebny bardzo dociekliwym i takim co robią skomplikowane i do tego nietypowe projekty.
Pozdrawiam
Dla 8MHz długość fali to około 35 m. Linia długa to taka, której długość jest większa lub przynajmniej porównywalna z długością fali. W tym wypadku jest znacznie krótsza nawet od 1/4 długości fali, więc nie ma tu raczej problemu dopasowania impedancji obciążenia do linii długiej. Interfejsy mają dużą impedancję rzędu kiloomów a linia w postaci skrętki ma około 100-150 om.
Trzeba zauważyć, że dla wszystkich 3 sygnałów w SPI zarówno zegara jak i danych "masa" jest wspólna i oprócz pojemności pomiędzy przewodami dochodzi wspólna impedancja "masy".
Do pracy, a właściwie zabawy z ARDUINO, nie ma potrzeby posiadania oscyloskopu wystarczy znać pewne zasady, których trzeba się trzymać.
Po to jest to forum i "piaskownica", aby laik mógł się zapytać o oczywiste dla innych sprawy.
Obecnie programy umożliwiają bawić się w programowanie mikrokontrolerów nawet dzieciom z podstawówki nie posiadającym specjalistycznej wiedzy.
Do zabawy z arduino nie koniecznie trzeba znać język C/C++ czy noty katalogowe. Lwią część pracy zrobili inni w postaci bibliotek powszechnie dostępnych w internecie. No nie zawsze dobrze działający, ale zawsze można je poprawić. Dociekliwi mogą oczywiście zagłębiać się w język programowania czy noty katalogowe itd.
I jeszcze na temat elektronów. One są bardzo leniwe i nie chcą się poruszać z prędkością światła w przewodniku. Raczej popychają się wzajemnie z prędkością prawie światła.
Twoje uwagi są oczywiście słuszne jeżeli chcemy przesyłać sygnały na dłuższe odległości. A oscyloskop jest potrzebny bardzo dociekliwym i takim co robią skomplikowane i do tego nietypowe projekty.
Pozdrawiam