Witam,
Otóż od pewnego czasu tworzę projekt pozwalający na wysyłanie danych z kilku czujników. Aby zaoszczędzić jak najwięcej energii swój projekt przeniosłem na mikrokontrolery. W skrócie Attiny85-20PU co godzinę otwiera N-MOSFET uruchamiając ATmegę, aby ta zebrała dane oraz wysłała je do bazy danych za pomocą modułu SIM800L, następnie N-MOSFET zamyka się i proces się powtarza. W tym momencie pojawia się problem.
Po otworzeniu N-MOSFETU moduł SIM800L uruchamia się, jednak nie jest w stanie połączyć się z siecią. Po pewnym czasie zamontowane w nim diody gasną i następuje ponowna próba połączenia i tak w kółko. Dodam, że podłączając moduł SIM bezpośrednio do przetwornicy step-down logowanie do sieci przebiega pomyślnie. Wnioskuję, że popełniłem błąd przy tworzeniu schematu, możecie zerknąć i podpowiedzieć mi co zmienić, aby moduł SIM zadziałał. Zależy mi na jednym źródle zasilania.
Wszystkie elementy działają w logice 5V. Posiadana przeze mnie wersja SIM800L v2.2 obsługuje napięcie 5V.
Moje uwagi:
Pomijając fakt problemu z zasilaniem myślę, że moduł SIM800L jest po prostu felerny. Współpraca z nim przysporzyła mi sporo problemów. Jako ciekawostkę dodam, że po zastosowaniu drugiego źródła zasilania z powerbanku moduł SIM800L działa bez zarzutu. Mija się to jednak z moim celem zaoszczędzenia energii, ponieważ zależy mi, aby moduł SIM pobierał energię tylko co godzinę w momencie przesyłania danych, czyli w momencie kiedy N-MOSFET jest otwarty. Jakieś propozycje innych bezawaryjnych, sprawdzonych modułów GSM?
Schemat:
Schemat ".fzz":
Schema
Otóż od pewnego czasu tworzę projekt pozwalający na wysyłanie danych z kilku czujników. Aby zaoszczędzić jak najwięcej energii swój projekt przeniosłem na mikrokontrolery. W skrócie Attiny85-20PU co godzinę otwiera N-MOSFET uruchamiając ATmegę, aby ta zebrała dane oraz wysłała je do bazy danych za pomocą modułu SIM800L, następnie N-MOSFET zamyka się i proces się powtarza. W tym momencie pojawia się problem.
Po otworzeniu N-MOSFETU moduł SIM800L uruchamia się, jednak nie jest w stanie połączyć się z siecią. Po pewnym czasie zamontowane w nim diody gasną i następuje ponowna próba połączenia i tak w kółko. Dodam, że podłączając moduł SIM bezpośrednio do przetwornicy step-down logowanie do sieci przebiega pomyślnie. Wnioskuję, że popełniłem błąd przy tworzeniu schematu, możecie zerknąć i podpowiedzieć mi co zmienić, aby moduł SIM zadziałał. Zależy mi na jednym źródle zasilania.
Wszystkie elementy działają w logice 5V. Posiadana przeze mnie wersja SIM800L v2.2 obsługuje napięcie 5V.
Moje uwagi:
Pomijając fakt problemu z zasilaniem myślę, że moduł SIM800L jest po prostu felerny. Współpraca z nim przysporzyła mi sporo problemów. Jako ciekawostkę dodam, że po zastosowaniu drugiego źródła zasilania z powerbanku moduł SIM800L działa bez zarzutu. Mija się to jednak z moim celem zaoszczędzenia energii, ponieważ zależy mi, aby moduł SIM pobierał energię tylko co godzinę w momencie przesyłania danych, czyli w momencie kiedy N-MOSFET jest otwarty. Jakieś propozycje innych bezawaryjnych, sprawdzonych modułów GSM?
Schemat:
Schemat ".fzz":
Schema