Tu jest mój prototyp projektu dla znajomego inwalidy.
https://www.tinkercad.com/things/id8JHNQ...2kw1x1mib4
Kod:
//Zapalanie światła na byfyju
int czujnik = 7; //pin 7 połączony z sygnałem z czujnika
int przekaznik = 8;//przekażnik
int przycisk = 2;//Przycisk
int ledr = 10;//Led czerwona
int ledg = 9;//Led zielona
int czujniks = 6;
void setup() {
pinMode(czujnik, INPUT); //ustawienie pinu Arduino jako wejście
pinMode(przekaznik, OUTPUT);
pinMode(2, INPUT_PULLUP); //Przycisk jako wejście
pinMode(ledr, OUTPUT);
pinMode(ledg, OUTPUT);
pinMode(czujniks, OUTPUT);//fotorezystor
}
void loop() {
if (digitalRead(2) == LOW) { //Jeśli przycisk wyłączony
digitalWrite(7, HIGH); //Włącz czujnik
digitalWrite(8, HIGH); //Wyłącz przekaznik
digitalWrite(10, HIGH); //Włącz czerwona
digitalWrite(9, LOW); //Wyłącz zielona
} else { //w przeciwnym razie
digitalWrite(6, LOW); //Włącz fotorezystork
digitalWrite(7, LOW); //Włącz czujnik
digitalWrite(8, LOW); //Włącz przekaznik
digitalWrite(10, LOW); //Wyłącz czerwona
digitalWrite(9, HIGH); //Włącz zielona
}
}
Może skorzystać z gotowych rozwiązań EXTA free. Może wystarczy pilocik do ręki . Opisz co chcesz osiągnąć?
Czerwona dioda- czujnik, przekaźnik i czujnik światła wyłączony -zielona wszystko załączone - czujnik światła o zmierzchu włącza czujnik ruchu. I wtedy zapala czujnik ruchu światło w przedpokoju a potem w kuchni lub tam gdzie jest ruch.
Czy potrafisz opisać to wszystko tak, aby można było zrozumieć o co chodzi.
Przecież są gotowe lampy uruchamiane na ruch i jeszcze z czujnikiem zmierzchu i do tego nie są drogie.
Zacznij od darmowych kursów programowania bo nie dokończyłeś jednego projektu bo Cię przerósł a bierzesz się za kolejny który też Cię przerośnie. O ile w poprzedniej grze w kości wystarczyło być programistą to tu musisz być jeszcze elektrykiem albo chociaż mieć ogólnie rozeznanie w tym co robisz i gdzie wkładasz ręce. Tutaj już zaczyna się "zabawa" z napięciem niebezpiecznym dla życia, i obok układu zasilanego z Arduino 5V będziesz miał układy pod napięciem 230V. To się zaczyna robić niebezpieczne biorąc pod uwagę Twój ogólny poziom wiedzy elektrycznej.
(20-01-2021, 10:38)Hawaj napisał(a): [ -> ]Zacznij od darmowych kursów programowania bo nie dokończyłeś jednego projektu bo Cię przerósł a bierzesz się za kolejny który też Cię przerośnie. O ile w poprzedniej grze w kości wystarczyło być programistą to tu musisz być jeszcze elektrykiem albo chociaż mieć ogólnie rozeznanie w tym co robisz i gdzie wkładasz ręce. Tutaj już zaczyna się "zabawa" z napięciem niebezpiecznym dla życia, i obok układu zasilanego z Arduino 5V będziesz miał układy pod napięciem 230V. To się zaczyna robić niebezpieczne biorąc pod uwagę Twój ogólny poziom wiedzy elektrycznej.
Chce zrobić na zasilaniu 12 v. Przekaźnik 5 V załączający oświetlenie LED 12 V. Mam Ardurno Leonardo do wykorzystanie (tylko z moim kabelkiem nie można wgrać programu). Reszta to do kupienia- 2 czujniki pir, przekaźnik . diody-czerwona i zielona, przycisk i przewody (skrętka?) Oraz 3lub 4 listwy led. U mnie Leonardo nie wykrywa portu szeregowego>. Wina kabelka? Na Uno i Mega wykrywa i programuje. Przedpokój w kształcie litery L - 2 listwy i w kuchni 1 listwa albo 2.
PS. Na razie robię na komputerze tylko brak przekaźnika z wyprowadzeniami.
Po 1. To co planujesz jest ekonomicznie nieuzasadnione, w handlu na znanym portalu aukcyjnym kupisz czujnik ruchowy ze zmierzchowym za 20zł. Jak policzysz koszt Arduino, dołączysz jakis czujnik który i tak musisz kupić - 8zł, jakąś obudowę w której można to zamknąć to wychodzi że dołożysz do tego "interesu".
Po 2. Gdybyś zrobił jakikolwiek darmowy kurs programowania nie musiałbyś zakładać tego tematu bo takie rzeczy jak obsługa przycisków, miganie diodą, obsługa przekaźnika są na pierwszych lekcjach każdego kursu.
Po 3. Tak jak w wielu innych tematach które zakładasz w "całym internecie" nawet gdy ktoś napisze kod za Ciebie to i tak tego nie uruchomisz bo brakuje Ci podstaw. Nie umiesz nawet wyczytać w kodzie pod jakie piny przyciski podłączyć (przykład - kod od kolegi Agregacik w jednym z poprzednich tematów).
Podsumowując, to co robisz nie ma sensu dopóki nie nauczysz się podstaw.
Powiem tak:
Autorze wątku, arduino to świetna zabawa.
Nawet mnie 60+ to wciągnęło.
Zaczynałem jednak od DARMOWYCH kursów w internrcie.
Jak się zrozumie chociaż trochę to potem idzie coraz lepiej, zwłaszcza, że prawie wszystko co chcesz zrobić jest w internecie opisane.
Trzeba się nauczyć łączyć poszczególne programy (kody) , ale do tego trzeba mieć PODSTAWY i ZROZUMIEĆ jak poszczególne programy (kody) działają.
Bez powyższego daremny jest Twój trud.
Na wypadek gdy autor wątku żył w błędnym przeświadczeniu, że 12V to już bezpieczne napięcie i każdy może się nim bawić, załączam filmik jak można wzniecić pożar paluszkiem AA 1.5V:
https://youtu.be/_LAunryCu9c?t=22
Zanim zostawisz niepełnosprawną osobę ze swoimi wynalazkami powinieneś przetestować kilkaset własnych produktów na sobie.