Mam pytanie macie jakiś sposób na wzmocnienie przed oderwaniem od płytki gniazda mikro USB ?
Wyrwały się już 2 płytek. (Wroom 02 z mocowaniem na baterie 18650 (zdjęcie w załączniku?
Te punkty z boku praktycznie same odpają od płyty. Rozważam klej epoksydowy, Ew. zrobienie dziurek i jakiś drucik dokręcić do płyty. ( Nie znalazłem gniazd z otworkami po bokach do wkręcenia w płytę aby wymienić na takie).
Jakieś pomysły? Sprawdzone patenty?
Mam już spory stos kabli micro USB, które przestały działać, ale żadne gniazdo USB jeszcze mi nie odpadło. A kable to tez raczej te używane w ładowarkach do urządzeń, gdzie prądy są powyżej 1A. Kilka gniazd łączy pod specyficznym kątem, albo tylko z niektórymi kablami.
Firmy nie mogą używać lutu z ołowiem, bez ołowiu jest bardziej kruchy i łatwiej o zimny lut, ale dla hobbistów w sprzedaży on normalnie jest, to ten zwykły do kupienia wszędzie, możesz przelutować sobie podmieniając cynę.
Można też zalać plastikiem na gorąco.
Ale serio, to raczej chodzi o Twoje łapy i sposób wyciągania, łapie się dwoma palcami i symetrycznie odpychając od płytki wyciągasz wtyk, nic się nie wyrywa. Jak majtasz wtyczką przy wyciąganiu powodując wyginanie/moment siły, to i po zalaniu klejem/żywicą przestanie działać, bo lut się skruszy.
Jakby się zdarzyło raz, to może akurat pech, ale jak masz ciągły problem, to szukaj go w palcach.
(28-10-2022, 01:12)kaczakat napisał(a): [ -> ]Jakby się zdarzyło raz, to może akurat pech, ale jak masz ciągły problem, to szukaj go w palcach.
No właśnie nie ! Mam sporo rożnych płytek a tylko w tym modelu gniazdo odpada od samego patrzenia na nie
Raczej obstawiam na trefną partie.
Dlatego pytam o patent na wzmocnienie bo przylutowanie nic nie daje, pole odpada od płytki.
Jeszcze jednym patentem jest nieużywanie USB. Wgrywasz szkic z OTA i potem kolejne już tylko takie z OTA, przez WIFI.
Może miałem szczęście nie trafić na takie.