[kaczakat]

Rady, które dostał na elektrodzie były mało warte, a wręcz szkodliwe dla kogoś kto używa Arduino nie mając zaawansowanych narzędzi (RSTDISBL i kondensator na resecie). Jak komuś nie podobają się schematy tworzone przez amatorów dla amatorów w tematach amatorów to niech tam nie zagląda, przecież nie ma wymogu, że każdym temacie trzeba się wypowiedzieć. Rysunek techniczny ma być przede wszystkim czytelny, schemat był prawidłowy jak na płytkę stykową, mógł być lepszy, ale na pewno sugerowanie grzebania przy fuse'ach komuś z płytką Arduino narobi tylko kłopotów.
Minimalne podłączenie procesora Atmega masz tu: http://mikrokontrolery.blogspot.com/2011...pinow.html . Warto to przeczytać, by rozumieć dlaczego tak a nie inaczej. Jak się zrozumie zagadnienie to nie trzeba zakuwać i wiedza zostaje na dłużej, stosujesz ją zawsze gdy trzeba również w analogicznych przypadkach. Dobrze mieć programator USBASP do wypalenia bootloadera, wszystkie wymagane fuse zostają przy okazji ustawione przez Arduino podczas tej operacji. To czy coś się upali zależy bardziej od tego co i jak podłączasz do procka, jakiej jakości jest zasilacz. Nawet układ bez żadnego kondensatora może działać latami, co najwyżej czasem zrobi reset bez widocznego powodu. Układ można rozbudowywać o kolejne zabezpieczenia i "polepszacze" - diody, bezpieczniki, kondensatory, dławiki, itp.