13-03-2025, 08:57
Witam
Po dłuższej przerwie wczoraj wróciłem do Arduino.
Na wstępie dodam, że ostatnio działałem na win 7 i wszystko działało bez problemów. Niestety teraz na win 11 nie mogę nic przesłać na płytke. Za każdym razem mrugnie mi kilkukrotnie dioda rx ale tx wcale. Myślałem, że to problem z moim Arduino Uno (może jakieś fizyczne uszkodzenie wkońcu długo leżała w szufladzie) ale mam jeszcze Arduino nanu i jest dokładnie to samo. W drugiej kolejności wyjołem atmege podłączyłem ją programatorem do kompa i działa udało się wypalić nowy bootloader i wgrać przykładowego blinka. Po włożeniu atmegi do płytki na pinie 3 blink działa. Niestety dalej nie da się nic wgrać. Znowu rx miga tx nic. Wygrzebałem starego kompa z win 7 co ostatnio wszystko działało i niesty ta sama lipa. Próbowałem instalować starsze wersje IDE ale to nic nie pomogło skończyły mi się już pomysły, i teraz mam pytanie obie płytki mam do wywalenia czy jeszcze mogę coś zrobić???
Po dłuższej przerwie wczoraj wróciłem do Arduino.
Na wstępie dodam, że ostatnio działałem na win 7 i wszystko działało bez problemów. Niestety teraz na win 11 nie mogę nic przesłać na płytke. Za każdym razem mrugnie mi kilkukrotnie dioda rx ale tx wcale. Myślałem, że to problem z moim Arduino Uno (może jakieś fizyczne uszkodzenie wkońcu długo leżała w szufladzie) ale mam jeszcze Arduino nanu i jest dokładnie to samo. W drugiej kolejności wyjołem atmege podłączyłem ją programatorem do kompa i działa udało się wypalić nowy bootloader i wgrać przykładowego blinka. Po włożeniu atmegi do płytki na pinie 3 blink działa. Niestety dalej nie da się nic wgrać. Znowu rx miga tx nic. Wygrzebałem starego kompa z win 7 co ostatnio wszystko działało i niesty ta sama lipa. Próbowałem instalować starsze wersje IDE ale to nic nie pomogło skończyły mi się już pomysły, i teraz mam pytanie obie płytki mam do wywalenia czy jeszcze mogę coś zrobić???