Już odpowiadam :-)
Uczyć się - to własnie robię przez całe życie. Przepraszam jeśli Cię uraziłem, w jakiś sposób dotknąłem Twojego ego.
Co do doświadczenia w programowaniu... hmmm zacząłem od Algola60 (na Odrze 1206 - a był to rok 1980 ... ups)
Swoje pierwsze Atari kupiłem w Peweksie za równowartość 3 pensji :-) Potem Commodore, Amiga. Wreszcie w 95 roku pierwsze XT (miał twardy dysk o pojemności 80 MB :-).
Obecnie trudno powiedzieć jakiego języka nie znam... raczej mógłbym opisać z jakimi nie mam doświadczenia. W każdym razie moja opinia jest taka - jeśli zna się już C, czy C++ (bo obiekty to przyszłość), to żaden język programowania nie jest już praktycznie obcy. Można szybko każdy nowy język ogarnąć, bo de facto większość z nich jest oparta właśnie o C++. Jak programujesz w C#, PHP, Pythonie, Perlu, C++ to nie masz z tym w sumie problemów.
Jeśli wcześniej znałeś także DELPHI, programowałeś coś w Excelu czy robiłeś bazy w ACCESIE - to wiesz doskonale, że są tam analogie do basica.
W każdym z tych języków może wkurzać Cię tylko skomplikowane i mało jednak intuicyjne nazewnictwo.
W Visual-ui Microsoftu - wkurzają długie nazwy, w php z kolei oszczędna składnia. Bascom urzeka pseudoprostotą ale obsługa zewnętrznych akcesoriów może być wyzwaniem. Ale spoko wszystko da się ogarnąć. Trzeba tylko uważnie przejść przez "oślą łączkę" :-)
Nawet jak pierwszy raz czytam kod jakiegoś przykładu w dotąd nieznanym mi języku, to właściwie nie ma już problemu ze zrozumieniem o co biega.
Nie mam pojęcia jak teraz w szkołach uczą programowania... w każdym razie to widać gołym okiem, że brakuje tam podstaw.
Kiedyś Algorytmika to był przedmiot, który ciągnął się przez 2 semestry i zaliczenie czy egzamin był dość trudny.
Zrozumienie podstaw ma kolosalne znaczenie. Kiedy zainteresowałem się prockami ze stajni Atmela, pierwsze co robię to czytam noty katalogowe, śledzę ilość instrukcji, poznaję budowę. Język ma tutaj drugorzędne znaczenie, bo możesz programować w Bascomie (taki basic, ale to pewnie wiesz), możesz w C (np. kylix uVision), możesz także z linii poleceń za pomocą avr-gcc tak jak robi to de facto IDE Arduino :-)
Wreszcie sam Atmel daje potężne narzędzie - AVRSTUDIO, gdzie można dosłownie wszystko.
W programowaniu nie liczy się obecnie język, w sensie co znasz... ale styl - czyli jak programujesz. Czy potrafisz optymalizować kod i czy potrafisz logicznie myśleć.
Musisz wiedzieć jak szybko i skutecznie sortować zmienne, znać i stosować operacje bitowe, zwłaszcza przesunięcia ... i wiele jeszcze zapomnianych już zagadnień.
Kod który tworzysz, nawet ten najprostszy MUSI być czytelny i maksymalnie prosty.
Każdy komentarz może okazać się bezcenny.
To po pierwsze. Po drugie trzeba jeszcze umieć czytać ze zrozumieniem kod. Więc znajomość składni danego języka jest tutaj kluczowa. Tak jak wcześniej napisałeś - często zapominasz o tych == ale kompilator Ci przypomina. Fajnie.
Rozpoczynając zabawę w ARDUINO trzeba raczej na początek opanować przynajmniej REFERENCE:
https://www.arduino.cc/en/Reference/HomePage
[url=https://www.arduino.cc/en/Reference/HomePage][/url]... tam jest kopalnia wiedzy na temat składni. Ci co zaczynają od przykładu sterowania Arduino za pomocą BT... prędko zatrzymają się w pół drogi. :-)
I to by było na tyle. Mam nadzieję, że udało mi się zaspokoić Twoją ciekawość. W sumie całkiem sympatycznie tu na tym Forum...i niech tak zostanie.
Pozdrawiam
ps. Co do mojego "CV":
Od najmłodszych lat zapalony elektronik, radioamator i krótkofalowiec (dobra znajomość Morse'a).
Zawodowo informatyk i elektronik.
Politechnika Koszalińska i Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy (dawniej ATR Bydgoszcz).
Co do ciągłego uczenia się to w 2010 roku tematem mojej kolejnej podyplomówki na kierunku Komputerowe Wspomaganie Prac Inżynierskich ( KWPI czytaj : Kilku Wiekiem Posuniętych Inżynierów) był:
"Projekt robota klasy MINISUMO, w oparciu o platformę ARDUINO" :-)