• Witaj na Forum Arduino Polska! Zapraszamy do rejestracji!
  • Znajdziesz tutaj wiele informacji na temat hardware / software.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Stacja pogody Wemos D1 mini (ESP-NOW vs. SIM800l)
#1
Witajcie,

jestem początkującym w arduino, jest to też pierwszy mój post na forum. Jakiś czas temu zakupiłem trochę modułów i tak grzecznie czekały do tego momentu, kiedy mam nieco więcej czasu.



Do rzeczy...



Na warsztat wziąłem pierwszy projekt, który przyda mi się w przydomowej winnicy.



Założenia:




Stacja Pogodowa (zlokalizowana ok. 50-60m od domu)

  • zasilanie: panel solarny 6v/5w; tp4056 (do wylutowania diody); 2x18650,
  • serce układu: WEMOS D1 mini,
  • 1xDS18B20 waterproof to pomiaru temp. atmosferycznej (w obudowie radiacyjnej),
  • 1xDS18B20 waterproof do pomiaru temp. gleby (głębokość 30cm),
  • pomiar wilgotności - ? tutaj zastanawiam się czy DHT22 umieszczony w obudowie radiacyjnej czujnika temp. zda egzamin?

Zbieranie danych
tutaj wstępnie rozważam dwie koncepcje:

  1. bramka z WEMOS D1 (połączenie stacji meteo z bramką po ESP NOW) + ESP-32 WROOM32 do przekazywania danych przez domowe WIFI do Thingspeak.
  2. lub - zakładam że prostszy wariant - bez bramki, tj. w stacji pogodowej dodaje SIM800L i poprzez GPRS przekazuje dane do Thingspeak.
Wczoraj poległem na wariancie 1. - korzystając z tego poradnika:
https://www.instructables.com/An-ESP-Now...r-Station/
oraz tego sketcha:
ESP-Now/espnow-sensor-bme280.ino at master · HarringayMakerSpace/ESP-Now · GitHub
nie potrafię podmienić danych dot. BME280 pod dwa czujniki DS18B20, gdzie będą podpięte odpowiednio pod D4 i D5.

Czy ktoś z Was przygotował podobny projekt i byłby w stanie podzielić się gotowym skryptem? Czy od razu lepiej zaopatrzyć się w SIM800L - bo będzie to prostszy wariant dla początkującego?

Gorącą prośba o wsparcie.

Pozdr!
 
Odpowiedź
#2
Jak masz zasięg WIFI, to bierz WIFI, nawet jak trzeba dołożyć jakiś router z kierunkową anteną. Tu przykład z dwoma czujnikami DS do Thinkspeak, ale na jeden pin. Można odkomentować usypianie z wybudzeniem co określony czas, wyłączenie gdy napięcie VCC spadnie poniżej 2.5V, jest OTA, przy pierwszym uruchomieniu gdy nie ma danych SSID robi serwer do znalezienia i podania danych WIFI na 192.168.4.1, strona WWW z której można włączać 4 piny cyfrowe, logowanie nie jest włączone chyba, ustawić inny czas wysyłania danych na thinkspeak, pokazuje dane z czujników. Działa z core 2.5.2 dla ESP8266, ESP32 , JSON chyba poniżej 6,musi być dogranych parę bibliotek, te które mi przyszły do głowy dorzuciłem do paczki.
[Obrazek: image.png]


Załączone pliki
.zip   Parzonko.zip (Rozmiar: 480.65 KB / Pobrań: 0)
Miło być decenianym https://buycoffee.to/kaczakat
 
Odpowiedź
#3
Dzięki za odzew. Problem w tym, że miejsce gdzie znajdzie się stacja meteo oddalone jest ok. 50m od domu. Sygnał ledwo wynosi -86/-90 dBi.
Zamówiłem sim800L, mam już kilka opisów i sketchy.
Zastawiam się jak hardwareowo rozwiązać problem z dużymi skokami poboru prądu (ok. 2A) przez sim800l.
 
Odpowiedź
#4
Czy nie lepiej przy takiej odległości zastosować moduł LoRa? Nie będzie problemów z zasięgiem, a i danych zbyt dużo nie ma.
Sam planuję podobną stację do przekazywania temperatury i wilgotności gleby
 
Odpowiedź
#5
Na 50m przy widoczności anten WIFI spokojnie daje radę, są ESP gdzie można zamontować zewnętrzną. Odpada doładowywanie karty co jakiś czas i pamiętanie o przedłużaniu konta. Są też różne moduły na 433MHz, mostki UART, NRF24.
Piki napięcia to nie problem, są SIM800L gdzie zasilanie jest wymagane 3.5-4.2V, co dziwnym zbiegiem okoliczności idealnie odpowiada ogniwu LION np. w 18650, akumulator jest odpowiednikiem kondensatora pozwalającym szarpać prądem nawet 20A. Tylko wtedy nie ma sensu używać za bardzo ESP do tak prostej aplikacji, wystarczy Atmega 328P, a przy okazji można ją uśpić z poborem prądu poniżej 1uA. Goły chip ESP można "usypiać" z poborem do 20uA, a i tak to usypianie polega na wyłączeniu i ewentualnym włączeniu resetem, czyli znika cała zawartość ram i program zaczyna się od nowa, ewentualnie wybrane parametry programu trzeba zapisać w pamięci RTC lub emulowanym EEPROM. Atmega po wybudzeniu kontynuuje pracę tam gdzie została uśpiona. Przy zegarze poniżej 4MHz może też działać już od 1.8V.
Miło być decenianym https://buycoffee.to/kaczakat
 
Odpowiedź
#6
(23-01-2022, 19:39)Hans napisał(a): Czy nie lepiej przy takiej odległości zastosować moduł LoRa? Nie będzie problemów z zasięgiem, a i danych zbyt dużo nie ma.
Sam planuję podobną stację do przekazywania temperatury i wilgotności gleby

Nie w tym rzecz, LoRa w mojej ocenie wydaje się mieć uzasadnienie przy odległościach powyżej 500m. Do tego w pewnym stopniu generuje większy koszt.

Dodatkowo rozważałem uzycie 433MHz poprzez HC-12, też prezentuje przyzwoity zasięg (nawet do 500-1000m).
Problem w tym, że w miejscu gdzie mieszkam kilka/kilkanaście razy w roku dochodzi do chwilowych wyłączeń energii (silne wiatry). Dlatego też, wymagałoby to zastosowania jakiegoś power back'upu ze strony odbiornika i power backup'u domowego routera. Suma summarum - koszt całościowy projektu rośnie.

Cytat:kaczkat
Na 50m przy widoczności anten WIFI spokojnie daje radę, są ESP gdzie można zamontować zewnętrzną. Odpada doładowywanie karty co jakiś czas i pamiętanie o przedłużaniu konta. Są też różne moduły na 433MHz, mostki UART, NRF24.


Piki napięcia to nie problem, są SIM800L gdzie zasilanie jest wymagane 3.5-4.2V, co dziwnym zbiegiem okoliczności idealnie odpowiada ogniwu LION np. w 18650, akumulator jest odpowiednikiem kondensatora pozwalającym szarpać prądem nawet 20A. Tylko wtedy nie ma sensu używać za bardzo ESP do tak prostej aplikacji, wystarczy Atmega 328P, a przy okazji można ją uśpić z poborem prądu poniżej 1uA. Goły chip ESP można "usypiać" z poborem do 20uA, a i tak to usypianie polega na wyłączeniu i ewentualnym włączeniu resetem, czyli znika cała zawartość ram i program zaczyna się od nowa, ewentualnie wybrane parametry programu trzeba zapisać w pamięci RTC lub emulowanym EEPROM. Atmega po wybudzeniu kontynuuje pracę tam gdzie została uśpiona. Przy zegarze poniżej 4MHz może też działać już od 1.8V.

Ostatni wieczór spędziłem na przypomnienie sobie arduino IDE, etc. Jednak moje projekty sprzed kilku lat były o wiele prostsze (sterownie przekaźnikami)  Wink Dość ciężko zsynchronizować sposób mojego myślenia ze strukturą kodowania.
Ogólnie zamiast Wemosa D1 mini, mam wolną sztukę Arduino Nano (klon) - która z nich lepiej się spisze? Na tą chwilę projekt będę kontynuował w oparciu o SIM800L. Z tego co czytałem w większości przypadków występowały problemy z odpowiednim prądem, dla świętego spokoju wlutuje równolegle jakiegoś cap'a (1500uF, 10V).

Mogę liczyć na pomoc po skompilowaniu sketcha? Ideowo chcę by odczyty wysyłane były do thingspeak.
 
Odpowiedź
#7
Ja nie używam SIM, więc pewnie niewiele pomogę. Nano zawiera w sobie mostek UART USB i usypianie niewiele wnosi oszczędności. Do takich celów lepszy jest goły scalak bez żadnych led typu POWER, tylko taka led zjada kilka mA co przy zasilaniu z baterii skróci życie w uśpieniu 1000x. Ewentualnie PRO MINI, z niej wystarczy wylutować diodę SMD od POWER i działa jak zwykła Atmega. Swego czasu taniej było kupić pro mini w Chinach na ALI niż samą atmegę 328P.
Miło być decenianym https://buycoffee.to/kaczakat
 
Odpowiedź
#8
ciekawa koncepcja, myślę że na początek spróbuję z nano. Jest trochę poradników jak zmniejszyć pobór prądu. z całego układu to sim800 wydaje się mieć największy apetyt podczas logowania i wysyłania danych po GPRS.
Być może za jakiś czas będę musiał włożyć gołą Atmegę, by zoptymalizować pobór prądu.


Wysłane z mojego SM-A307FN przy użyciu Tapatalka
 
Odpowiedź
#9
Miałem okazję przetestować moduł ESP-07, taki ze złączem anteny zewnętrznej. Zwykła antena za 0,cośtam dolara z Ali, wzrost sygnału z  (-) 91-94 na 73-80, 74-75 na 43-49 dBm, wylutowanie kondensatora między wbudowaną anteną ceramiczną nic nie wniosło, nawet w granicach błędu pomiarowego było gorzej.
Po zaniesieniu do auta  w wiacie, przy sygnale -82 dBm nawet można aktualizować soft przez OTA, strona WWW z ESP odświeża się bez problemu. Antena wystaje przez grill w masce poziomo, optymalnie nie jest, ale uznałem, że lepiej niż schowana całkiem w komorze silnika.
Z kierunkowymi antenami, przy widoczności anten, ludzie łapią na YouTube zasięgi  liczone w kilometrach. 60m nie powinno być problemem.
   
Miło być decenianym https://buycoffee.to/kaczakat
 
Odpowiedź
  


Skocz do:


Przeglądający: 1 gości