10-04-2020, 16:35
Witam!
Zbudowalem uklad ktory skalada sie z Arduino Mega, modułu mp3, 8266, RFID, keypad, LCD i 6 przekaznikow.
Uklad dziala tak: przy wejściu do szopy czyta karte, puszcza muzyke, zapala światła. Przy wyjściu naciskamy klawisz na keypadzie i mamy 10 sekund na zamknięcie szopy uaktywnia się wtedy elektromagnes w drzwiach.
Mój problem polega na tym, ze w momencie kiedy przekaznik jest wlaczany/wylaczany to:
Raz na kilka wejść/wyjść Arduino zawiesza sie i uklad nie wykonuje juz zadnej pracy, a przekazniki zostaja zablokowane w ostatnim polozeniu. Keypad nie odpowiada.
Jeśli zamiast elektromagnesu w to miejsce podepne zasilacz z ledami (na szpuli jeszcze). Wszystko działa idealnie. Np odepne ledy od zasilacza, ten dalej jest w gniazdku problem nadal występuje. Podepne inną lampę wszystko działa, podpiąłem kilka samych zasilaczy pojedyńczo na próbę - problem sie pojawia.
Macie jakieś pomysły?
Zbudowalem uklad ktory skalada sie z Arduino Mega, modułu mp3, 8266, RFID, keypad, LCD i 6 przekaznikow.
Uklad dziala tak: przy wejściu do szopy czyta karte, puszcza muzyke, zapala światła. Przy wyjściu naciskamy klawisz na keypadzie i mamy 10 sekund na zamknięcie szopy uaktywnia się wtedy elektromagnes w drzwiach.
Mój problem polega na tym, ze w momencie kiedy przekaznik jest wlaczany/wylaczany to:
Raz na kilka wejść/wyjść Arduino zawiesza sie i uklad nie wykonuje juz zadnej pracy, a przekazniki zostaja zablokowane w ostatnim polozeniu. Keypad nie odpowiada.
Jeśli zamiast elektromagnesu w to miejsce podepne zasilacz z ledami (na szpuli jeszcze). Wszystko działa idealnie. Np odepne ledy od zasilacza, ten dalej jest w gniazdku problem nadal występuje. Podepne inną lampę wszystko działa, podpiąłem kilka samych zasilaczy pojedyńczo na próbę - problem sie pojawia.
Macie jakieś pomysły?