26-05-2019, 14:36
Jeśli przekaźnik do włącznika dzwonkowego jest bistabilny to będzie działać OK. Jako przekaźnik podłączony do Arduino lepiej wybrać gotowy z optoizolacją lub SSR, są gotowe do kupienia za parę zł.
Co do pewności działania, AVR działają bardzo pewnie, w gotowym układzie oczywiście dodaj nadzór WDT i BOD adekwatny do częstotliwości (jeśli używasz EEPROM). Jeśli ten przekaźnik ma podtrzymanie to musi mieć tam trochę elektroniki i też się może zepsuć. Dublowanie układów może pomóc, ale i może zaszkodzić. Teraz masz tak, że nieważne który element nawali to światło może przestać działać.
Jeśli w każdym pomieszczeniu zostawisz jakąś Atmegę z przekaźnikiem to możesz zrobić przyciski bez napięcia, jednym punktem gdzie będzie 230V będzie przekaźnik w puszce. Lokalnie przyciskiem włączasz oświetlenie, zdalnie komunikujesz się z Atmegą i robi to samo od strony softu. Nawet jeśli padnie jednostka centralna dalej będziesz mógł lokalnie światło załączać, jeśli padnie Atmega to tylko w wybranej pokoju/strefie będzie to odczuwalne.
Panie ES2, proszę wyluzować.
Co do pewności działania, AVR działają bardzo pewnie, w gotowym układzie oczywiście dodaj nadzór WDT i BOD adekwatny do częstotliwości (jeśli używasz EEPROM). Jeśli ten przekaźnik ma podtrzymanie to musi mieć tam trochę elektroniki i też się może zepsuć. Dublowanie układów może pomóc, ale i może zaszkodzić. Teraz masz tak, że nieważne który element nawali to światło może przestać działać.
Jeśli w każdym pomieszczeniu zostawisz jakąś Atmegę z przekaźnikiem to możesz zrobić przyciski bez napięcia, jednym punktem gdzie będzie 230V będzie przekaźnik w puszce. Lokalnie przyciskiem włączasz oświetlenie, zdalnie komunikujesz się z Atmegą i robi to samo od strony softu. Nawet jeśli padnie jednostka centralna dalej będziesz mógł lokalnie światło załączać, jeśli padnie Atmega to tylko w wybranej pokoju/strefie będzie to odczuwalne.
Panie ES2, proszę wyluzować.
Miło być decenianym https://buycoffee.to/kaczakat